To nie jest historia o przebaczeniu… - nowy hit stacji ABC

Piękne miejsca. Piękni ludzie. Piękne ubrania. Dodajmy do tego wątek homoseksualnego romansu, zakazanej miłości, fałszywej przyjaźni, przystojnego outsidera, kobietę sukcesu i parę intryg. Oto co nasza redakcja lubi najbardziej.

 

A to wszystko znajdziemy w serialu „Revenge”. Najnowszej produkcji stacji ABC. Zanosi się na to, że będzie to kolejny ich projekt, który odniesie sukces. 

 „Revenge” to historia o zemście, a także o tym, że nikt nie jest w stanie skrzywdzić nas tak bardzo jak Ci którym najbardziej ufamy. Główna bohaterka przybywa do Hamptons, żeby wymierzyć sprawiedliwość tym, którzy zniszczyli życie jej ojcu. Na potrzeby „misji” przybiera nową tożsamość. W jej świecie nie istnieją lojalność, przyjaźń czy jakiekolwiek uczucia, które mogłyby zniweczyć powodzenie jej planu. A przynajmniej nie powinny istnieć. Los jednak bywa przewrotny. 

Emily Thorne to hrabia Monte Christo w spódnicy. Pozbawiona skrupułów bezlitosna suka z twarzą anioła. Mści się z precyzją chirurga i bezwzględnością seryjnego mordercy. Na dodatek robi to z nieopisanym wdziękiem.

Jej plan jest dopracowany w każdym najdrobniejszym szczególe, więc nie ma szans, żeby się nie powiódł. Perfekcyjnie zaciera ślady. Możemy  się jednak spodziewać, że coś w pewnym momencie musi pójść nie tak. Nie wiemy jednak kiedy to nastąpi przez co serial niesamowicie trzyma w napięciu. Widz z kieliszkiem wina czy też dietetycznej coli w ręku wpatruje się w ekran z wypiekami na twarzy zastanawiając się kto będzie następnym celem pięknej mścicielki. 

 

Na szczególną uwagę zasługuje postać Victorii Grayson, niekwestionowanej królowej Hamptons. Za tę rolę Madeleine Stowe otrzymała nominację do Złotego Globu. Ciekawą rolę ma również Gabriel Mann wcielający się w postać Nolana Rossa, który pomaga Emily w realizacji jej planu. Również Joshua Bowman, znany głównie jako były facet jednej z gwiazdek Disney Channel, udowadnia, że potrafi też być dobrym aktorem. Wiele jest też postaci drugoplanowych, które zasługują na uwagę. Jak na przykład Ashley Madekwe odtwarzająca rolę swojej imienniczki, która poza tym, że gra w serialu prowadzi również bloga modowego „Ashley-Ring My Bell”. Zdecydowanie jest ona najlepiej ubraną osobą spośród bohaterów „Revenge”.Właściwie każda postać zasługuje tu na uwagę. 

Śledząc losy bohaterów przez pierwsze dziesięć odcinków właściwie nie ma się do czego przyczepić. Świetnie napisany scenariusz, genialna gra aktorów, piękne miejsca i ładne ubrania. Czego chcieć więcej?

Za co redakcja najbardziej kocha ten serial ? Bohaterowie mają styl. I to przez duże „S”.