poniedziałek, 9 stycznia 2012

Śpiewała, że dobrze będzie nam, dziś pokazuje, że dobrze jest

Obserwując polską scenę muzyczną można dojść do wniosku, że brak nam interesujących postaci jeżeli chodzi o wokal kobiecy. Ta tendencja szczególnie nas martwi. Nie licząc kilku wyjątków, co jak powszechnie wiadomo jedynie potwierdza regułę zazwyczaj bywa tak, że kobieta jeżeli ma dobry głos to jej utwory mają słabe teksty, a na dodatek na ogół brakuje jej osobowości. I znowu, jeżeli ma tę osobowość, najczęściej brakuje jej głosu.

Dlatego szczególnie ucieszyła nas informacja, że na rynku muzycznym pojawiła się tak silna i charakterystyczna postać jak Dziun. Na album tej wokalistki nasza redakcja czekała od momentu, gdy usłyszeliśmy jej wokal na płytach Indios Bravos czy w utworze zespołu Pudelsi  „Dobrze będzie nam”. I choć czekaliśmy dość długo, to naprawdę było warto.
Dziun ma wszystko co powinna mieć prawdziwa artystka, która ma szansę zrobić karierę w tym biznesie. I nie chodzi tu o ten rodzaj popularności, który zadowala większość celebrytek. Nie jest to jedna z tych piosenkarek, które mają ogromne parcie na szkło i zapewne zdaje sobie sprawę, że szkło to niezbyt trwały materiał. Wokalistka doskonale wie czego chce i uparcie do tego dąży, robi swoje nie bacząc na konsekwencje i nieprzychylne recenzje internautów, którzy często nie potrafią nawet uargumentować swojej krytyki. To dojrzała muzycznie artystka, a nie zahukana szesnastolatka, którą można ustawiać i decydować o jej działaniach. Dlatego album jest dokładnie tym co Dziun chciała zrobić. Debiutancka płyta A.M.B.A pokazuje jej szerokie możliwości. Sama określa swoją muzykę jako future urban reagge pop. Przez co można wnioskować, że jest to na pewno coś nowoczesnego, wychodzącego poza schemat popowej szufladki w którą możemy włożyć większą część obecnych wokalistek. Przesłuchując album da się zauważyć, że Dziun czerpie inspiracje z różnych styli muzycznych i z każdego wybiera to co najlepsze. Całość tworzy prawdziwą mieszankę wybuchową, która przyjemnie uderza w zmysły słuchaczy. Dużą zasługę ma w tym również Rafał Malicki, który wyprodukował płytę A.M.B.A.

Dziun często porównywana jest do Kasi Nosowskiej. Nasza redakcja jednak nie lubi porównywać artystów, gdyż sądzimy, że każdy ma swój indywidualny styl. Nie przeszkadza nam to jednak twierdzić, że A.M.B.A na pewno doskonale trafi w gust fanów Nosowskiej.

My cenimy Dziun szczególnie za to, że potrafi niebanalnie śpiewać o miłości, co dzisiaj jest bardzo trudne, gdyż może się wydawać, że w tym temacie powiedziano już wszystko. Za najciekawsze utwory z płyty uważamy na pewno „Coś nie tak” i „Te sytuacje”, a wam radzimy przesłuchać cały album. Warto. Z niecierpliwością czekamy na kolejne produkcje artystki i polecamy wszystkim zakup krążka A.M.B.A.

10 komentarzy:

  1. Uwielbiam Magdalenę dziun :) płyta rewelacja

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam ją jak i Afromental !
    Kocham ten zespół i DZIUN .. choć nie ma nic wspólnego z chłopakami,ale ma świetny głos , a do tego bd w MBTM ..musze tam być i będe !
    DZIUN !!!!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam ją jak i Afromental !
    Kocham ten zespół i DZIUN .. choć nie ma nic wspólnego z chłopakami,ale ma świetny głos , a do tego bd w MBTM ..musze tam być i będe !
    DZIUN !!!!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. MAGDAAAAAAAAAAALENAAAAAAAA ! Dziun !
    uwielbiam <3
    A.M.B.A rządzi !!

    OdpowiedzUsuń
  5. w wywiadzie dla cgm.pl nie powala inteligencja i potwierdza przypuszczenia ogółu ze dziun nie ma zbyt wiele do powiedzenia :/ co nie zmienia faktu ze płyta jest dobra :) podsumowując wole słuchać jak ona śpiewa niż rozmawia :/

    OdpowiedzUsuń
  6. ona jak rozmawia to może nie powala inteligencją ale to jest fajne..
    inteligencją to można powiedzieć że nie powala Doda czy Honey ..Dziękuje. Dobranoc!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale Dodusie przynajmniej ktoś chce słuchać:)

      Usuń
  7. Ideał! Dziun jest piękna i ma wspaniały głos. Czuję, że w tym roku nieźle namiesza na polskim rynku muzycznym :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie przeginajcie:) Jaki głos? Nikt o Dziun oprócz znajomych nie słyszał i póki co nikt inny nie chce słyszeć. Gdzie koncerty, jakikolwiek ślad w TV? Może i coś namiesza na rynku muzycznym, oby to nie był jeden sezon. Nie widzę w niej żadnej osobowości medialnej, muzycznej - oprócz oczywistego uroku osobistego. Ale to nie wystarczy.

    OdpowiedzUsuń